na własne ryzyko
  • na dwór – na pole
    22.01.2002
    22.01.2002
    Jakie jest prawidłowe określenie: idę na pole, idę na dwór, idę na zewnatrz etc.? Jak można wytłumaczyć upierającej się osobie słuszność jednego z powyższych? Czy to jest regionalne, czy jest jedna ogólna, prawidłowa literacka nazwa, która może być stosowana bez względu na region?

    Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
    Jadwiga Wolak
  • Nazwy tatrzańskich hal i przełęczy – raz jeszcze

    12.05.2023
    12.05.2023

    Dzień dobry! Mam wątpliwości w kwestii hal. Otóż co zrobić, kiedy obok siebie pojawiają się np. Hala Lipowska i hala Rysianka (trasa: Hala Lipowska – hala Rysianka)? W przewodnikach (na mapach, pieczątkach itp.) mamy zapis dużymi literami. Myślę, że ta kwestia budzi nie tylko moje wątpliwości. W Poradni PWN znalazłam taką odpowiedź prof. Bańki (dotyczącą pisowni nazw tatrzańskich): „Zasady ortografii pozwalają we wszystkich wymienionych nazwach używać małej litery, tzn. pisać hala, wąwóz, dolina, traktując te wyrazy jako określenia gatunkowe. Zwyczaj językowy może być jednak inny i jeśli jest poparty autorytetem znaczących lub odpowiednio licznych publikacji, to należy mu dać pierwszeństwo” (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nazwy-tatrzanskie;14842.html). Czy zatem błędem będzie pójście za wieloletnią tradycją wydawnictw górskich (oraz autorytetami takimi jak choćby Władysław Krygowski) i napisanie Hala Rysianka? Tym bardziej, że w praktyce ten drugi człon jest odmieniany: Byłem na Hali Rysiance. Kwestia 2: przełęcz. Oczywiście, przełęcz Krowiarki, ale Przełęcz Salmopolska; a co z PRZEŁĘCZĄ pod Tarnicą? Analogicznie do Przełęczy pod Chłopkiem słownik każe pisać Przełęcz pod Tarnicą. Czyli traktujemy to jako nazwę własną, a nie jako lokalizację (przełęcz bez nazwy, znajdująca się pod Tarnicą)? Czy w takim razie napiszemy również Przełęcz między Szczelińcami?

    Z poważaniem BT

  • ryzykować
    29.01.2011
    29.01.2011
    Witam,
    moje pytanie dotyczy czasownika ryzykować. Słownik poprawnej polszczyzny PWN wyraźnie wprawdzie podaje, że ryzykuje się coś, nie zaś czymś. Czy jest to jednak żelazna zasada? Czy koniecznie muszę powiedzieć: „Ryzykował moje życie”? Sformułowanie „Ryzykował moim życiem” sugerowałoby, że grał moim życiem, bawił się moim życiem; takiego wydźwięku nie odnajduję zaś w wersji pierwszej. Czy można dopuścić takie rozwiązanie językowe?
    Z góry dziękuję za odpowiedź –
    Felicyta
  • soja
    3.04.2003
    3.04.2003
    Mamy w języku polskim słowo soja. Jak będzie brzmiało to słowo w dopełniaczu liczby mnogiej – czyżby sój???
  • stare miasto
    11.09.2008
    11.09.2008
    Mój problem: jeśli piszę o S(s)tarym M(m)ieście i nie mam na myśli konkretnej dzielnicy, której nazwa to Stare Miasto, tylko historyczny centralnie położony obszar miasta, to powinienem używać pisowni z wielkiej czy z małej litery? Pisownia z małej litery (stare miasto) jest uzasadniona z racji tego, że nie mamy do czynienia z nazwą własną. Z drugiej strony, pisząc z litery małej, ryzykujemy, że czytelnik określenie stare miasto odbierze jako stare miasto (w sensie ilości lat).
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego